Koniec Hyundaia i20 N jest bliski, ale wciąż jest na co czekać

14

Koniec ery i20 N: Co czeka fanów hot hatchbacków Hyundaia?

Hyundai i20 N to nazwa, która w ciągu ostatnich kilku lat stała się synonimem niedrogiego, a jednocześnie niesamowicie rozrywkowego hot hatcha. Oferując manualną skrzynię biegów i agresywną sylwetkę, to turbodoładowane dziecko podbiło serca wielu entuzjastów samochodów spragnionych dreszczyku emocji podczas jazdy. Jednak, jak wszystko inne na świecie, i20 N dobiega końca. Produkcja tego modelu zakończy się w marcu 2026 r., a dostawy do Australii, według niektórych źródeł, potrwają do 2027 r. Wydarzenie to rodzi logiczne pytania: co czeka fanów hot hatchbacków Hyundaia? I co najważniejsze, czym firma planuje zastąpić ten kultowy model?

Upadek legendy: dlaczego i20 N odchodzi?

Decyzja o zaprzestaniu produkcji i20 N nie jest decyzją spontaniczną. Jest to podyktowane wieloma czynnikami. Po pierwsze, jest to ewolucja rynku. Miłośnicy nowoczesnych samochodów coraz częściej zwracają uwagę na przyjazność dla środowiska i wydajność, a gorące hatchbacki tradycyjnie nie mają w tych obszarach wyjątkowych osiągów. Po drugie, Hyundai aktywnie rozwija kierunek N, dążąc do poszerzenia swojej linii samochodów sportowych i zapewnienia konsumentom szerszego wyboru. Zastąpienie i20 N nowymi, bardziej zaawansowanymi technologicznie modelami i być może hybrydowymi jest całkiem logiczne w kontekście ogólnej strategii firmy.

Pamiętam, kiedy po raz pierwszy wypróbowałem i20 N na zaśnieżonym torze w Szwecji. Maluch dosłownie klei się do drogi, dzięki czemu możesz czuć pełną kontrolę nad każdym ruchem. Jego żwawy silnik i płynna manualna skrzynia biegów stworzyły wyjątkową więź między kierowcą a samochodem – uczucie rzadko spotykane w nowoczesnych samochodach. Dlatego wiadomość o wycofaniu i20 N budzi we mnie mieszane uczucia. Z jednej strony rozumiem potrzebę zmian, ale z drugiej będzie mi brakować tego prostego, ale niesamowicie prowadzącego się samochodu.

Hyundai N: Nowa era dostępnego sportu

Ale nie rozpaczaj! Hyundai nie zamierza rezygnować z idei niedrogich samochodów sportowych. Wręcz przeciwnie, firma planuje rozwijać linię N, oferując nowe modele w atrakcyjniejszej cenie. Jak powiedział szef Hyundaia N, Joon Park, firma chce „bawić się z grupami naszych przyjaciół, samochodem w dobrej cenie i niedrogim samochodem – nie mówimy o luksusowym, egzotycznym samochodzie”. Oznacza to, że w nadchodzących latach możemy spodziewać się nowych modeli N, które będą bardziej dostępne dla szerszego grona nabywców.

Co dokładnie nas czeka? Według plotek trwają prace nad nową generacją i20 N z hybrydowym układem napędowym. Będzie to znaczący krok naprzód, łączący sportowy charakter z lepszą efektywnością paliwową i zmniejszonym wpływem na środowisko. Hybrydowy układ napędowy nie tylko zmniejszy emisję spalin, ale może także zapewnić nowe ulepszenia wydajności, takie jak chwilowy moment obrotowy dostępny z silnika elektrycznego.

Ponadto Hyundai może oferować inne modele N oparte na istniejących platformach, ale z ulepszonym zawieszeniem, hamulcami i silnikiem. Firma może nawet rozważyć stworzenie mniejszego i tańszego samochodu N, który miałby konkurować z innymi hot hatchbackami na rynku.

Co dalej? Hybrydy, pojazdy elektryczne i nowe horyzonty

Przyszłość samochodów sportowych z pewnością leży w technologiach hybrydowych i elektrycznych. Hyundai już aktywnie rozwija kierunek pojazdów elektrycznych i logiczne jest, że nowe modele N będą wykorzystywać te technologie. Elektryczne układy napędowe oferują ogromny potencjał zwiększenia wydajności i poprawy dynamiki. Natychmiastowy moment obrotowy i brak oporu mechanicznego umożliwiają pojazdom elektrycznym przyspieszanie na poziomie niedostępnym dla tradycyjnych pojazdów z silnikiem spalinowym.

Jednak przejście na trakcję elektryczną niesie ze sobą także pewne wyzwania. Konieczne jest rozwiązanie problemu ograniczonej rezerwy mocy, a także zapewnienie szybkiego i wygodnego ładowania. Poza tym ważne jest zachowanie „żywego” charakteru samochodu sportowego, tak cennego dla wielu miłośników motoryzacji. Hyundai z pewnością stanie przed tym wyzwaniem, ale jestem przekonany, że firma znajdzie sposób na stworzenie pojazdów elektrycznych typu N, które będą nie tylko mocne i dynamiczne, ale także przyjemne w prowadzeniu.

Wskazówki dla fanów i20 N: Ciesz się chwilą

Jeśli jesteś fanem i20 N, teraz jest czas, aby cieszyć się chwilą. Jeśli jeszcze nie kupiłeś tego samochodu, radzę się pospieszyć. Póki możesz, ciesz się jego dynamicznym silnikiem, dynamiczną manualną skrzynią biegów i agresywnym charakterem. Uwierz mi, to wrażenie pozostanie w Tobie na długo.

Jeśli posiadasz już i20 N, zadbaj o swój samochód! Stanie się prawdziwym klasykiem, a jego wartość z biegiem czasu będzie tylko rosła. Weź udział w wydarzeniach dla właścicieli i20 N, podziel się swoimi doświadczeniami i ciesz się komunikacją z ludźmi o podobnych poglądach.

Podsumowanie: Nowy rozdział w historii Hyundai N

Wycofanie Hyundaia i20 N to nie koniec, ale początek nowego rozdziału w historii Hyundaia N. Firma nie rezygnuje z idei niedrogich samochodów sportowych, ale planuje poszerzać ofertę N, oferując nowe modele oparte na zaawansowanych technologiach. Przyszłość samochodów sportowych leży w hybrydowych i elektrycznych układach napędowych, a Hyundai z pewnością odegra ważną rolę w tej ewolucji.

Nie mogę się doczekać nowych modeli N, które zachowają żywy charakter samochodu sportowego, łącząc go jednocześnie z lepszą oszczędnością paliwa i zmniejszonym wpływem na środowisko. Hyundai N to kierunek, który ma ogromny potencjał i jestem przekonany, że firmie uda się sprostać oczekiwaniom fanów samochodów sportowych na całym świecie. Na razie pożegnajmy się z i20 N, wspominając jego barwną i zapadającą w pamięć historię.